Najlepsi gracze w historii golfa – Willie Anderson

Willie Anderson urodził się 21 października 1879 roku w Szkocji. Był jednym z szóstki dzieci Thomasa Andersona i Jessie Law. Swoją przygodę z golfem rozpoczął jako dziecko, pracując w charakterze caddie. Kiedy miał 11, został ukarany przez swoją szkołę za noszenie kijów golfowych w trakcie godzin szkolnych. Ojciec Andersona także zajmował się zawodowo golfem – był greenkeeperem.

Podróż do Ameryki…

Pomeranian S.S.
źródło: mccord-museum.qc.ca

W wieku 16 lat Willie wyruszył wraz z ojcem i bratem do Ameryki. Wypłynął z Glasgow statkiem S.S. Pomeranian i dotarł do wybrzeży Nowego Jorku  w marcu 1896. Nie jest jasne, co skłoniło Thomasa Andersona do podróży, ale prawdopodobnie został na nią namówiony przez producenta sprzętu golfowego Franka Slazengera, który miał mu załatwić miejsce w profesjonalnym klubie – Misquamicut Golf Club.

Willie wziął udział w swoim pierwszym turnieju golfowym we wrześniu 1897 roku – nigdy wcześniej, nawet w Szkocji, nie uczestniczył w podobnego typu rozgrywce. Debiut mógł zaliczyć do bardzo udanych – zajął drugie miejsce, ustępując jedynie Joe Lloydowi z Essex Country Club. Jego pierwsze ważne zwycięstwo w golfie zawodowym miało miejsce w 1899, kiedy to wygrał zawody Southern California Open.

Era Andersona…

Willie Anderson
źródło: bleacherreport.net

W 1901 zaczął się okres jego legendy – zwyciężył w U.S. Open. Następnie powtórzył ten wyczyn w 1903, 1904 i 1905. Do dzisiaj pozostaje jedynym w historii golfistą, któremu udało się wywalczyć tytuł U.S. Open trzy razy z rzędu. Anderson słynął ze swojej niezwykłej celności i siły uderzenia. Jego dobrze zbudowane ciało i świetna technika wprawiała w osłupienie świat golfowy początku XX wieku. Podobno potrafił strzelić piłką na odległość 213 metrów, co w tamtym okresie było nieosiągalnym wyczynem.

Anderson wielokrotnie zwyciężał także w Western Open – w 1902,  1904, 1908 i 1909 roku. Bywał zapraszany na wiele turniejów pokazowych – gościł między innymi w San Perdo de Los Pinos w Meksyku, gdzie towarzyszyli mu także inni profesjonalni gracze – Sandy Herd i Andrew Kirkaldy, a także Jack White, jego przyjaciel ze Szkocji, z którym często wspólnie podróżowali.

Przedwczesny koniec

Sława i całkiem duże pieniądze sprawiły, że Anderson prowadził bardzo konsumpcyjny styl życia i nadużywał alkoholu. Wiele mediów twierdziło, że to właśnie alkoholizm był przyczyną jego przedwczesnej śmierci w 1910 roku, podobnego zdania był także historyk golfowy Robert Sommers, który napisał, że Willie ,,zapił się na śmierć’’. Tak naprawdę aż do 2005 roku nie można był stwierdzić, co spowodowało nagły zgon 31-letniego sportowca. Wówczas to publicysta golfowy Bill Fields zbadał archiwa miasta Filadelfia i znalazł oficjalny wydruk ze szpitala – przyczyną śmierci Andersona była epilepsja, z którą zmagał się na długo przed śmiercią.

Willie Anderson został pochowany na cmentarzu Ivy Hill w Filadelfii. W 1975 roku został oficjalnie wprowadzony do World Golf Hall of Fame.

Dawid Reps

grawgolfa.pl

Comments are closed.